Nie sadze zeby Mikolaj robil z tym problemy - ja tez mialam wczesniej zaplanowany wyjazd i zdawalam u niego wczesniej prawo administracyjne. Nie robil zadnych problemow, kazal tylko przyjsc i zaliczyc - co prawda ustnie, ale przezylam i zdalam
raczej dlugo i raczej meczy ;P i lubi kazac przychodzic dwa razy bo ma byc na 5 zaliczone.. generalnie nie jest zle, ja wole ustnie zaliczac niz pisemnie.